Nie wiem czy jestem dobrą przyjaciółką. Chyba nie zawsze staję na wysokości zadania, nie zawsze jestem gdy ona mnie potrzebuje, nie zawsze potrafię jej pomóc. Nie dlatego, że nie chcę lecz po prostu nie umiem. Są setki rzeczy za które powinnam ją przeprosić; to, że zamykam się w sobie, popełniam błędy za które ją ochrzaniam, że często ponoszą mnie emocje i zakazuje jej czegoś robić, ale na szczęście gdy ochłonę dochodzę do wniosku, że nie miałam ani krzty racji i że będę z nią bez względu jaką decyzje podejmie. Bo chyba właśnie o takiej przyjaźni zawsze marzyłam, takiej w której moje błędy nie zaważą na naszych stosunkach. Wiem, że czasem popełniam ich zbyt wiele, wiem, że potem wieczorami gdy kładziemy się spać opieram się o Twoje ramię i zaczynam płakać, a Ty bez słów mnie przytulasz i nie mówisz, że wiedziałaś że to się tak skończy, że to moja wina. Po prostu pozwalasz mi zasnąć ze świadomością jak bardzo mnie kochasz. Chyba to w Tobie jest najlepsze, to że akceptujesz mnie taką jaka jestem i nie oczekujesz, że kiedykolwiek się zmienię.
Ja jako przyjaciółka, jestem w stanie dla niej oddać wszystko. I czasem zastanawiam się czy byłabym w stanie poświęcić dla niej całe swoje życie, gdyby dzięki niemu ona mogła tutaj istnieć i jestem pewna, że nie wahałabym się nawet chwili. Nigdy nikt nie znaczył dla mnie tak wiele, uwielbiam tą świadomość, że cokolwiek by się nie działo mam ją.
Wiem, że wiele brakuje mi do siostry na jaką ona zasługuje, że wiele razy ją zawiodłam. Chciałabym po prostu, żeby już zawsze była obok mnie. W przyszłości, teraźniejszości tak jak była w przeszłości. Nie wiem czy na nią zasługuję i szczerze boję się nawet o tym myśleć bo wiem, że mogłabym dojść do przykrych wniosków.
Takiej siostry jaką mam ja, nie da się kupić za żadne pieniądze. Kocham ją całym tym swoim poranionym sercem i mam wrażenie, że już zawsze będzie na piedestale.
Więc nie wiem czy jestem dobrą przyjaciółką, musicie zapytać o to ją.
moją siostrę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz