piątek, 10 maja 2013

Cześć





Chcę mieć Ciebie obok już zawsze, chcę mijać się z Tobą w mieszkaniu i czuć zapach Twoich perfum mieszających się z owocowym szamponem. Chcę widzieć Ciebie rankiem gdy otworzę oczy. Leżeć z głową opartą o Twoją klatkę piersiową i czytać Ci moje ulubione wiersze, kłócić się  kto zrobi śniadanie i całować Cię średnio co 5 sekund.  Chcę wiedzieć, że jesteś ze mną fizycznie równie mocno jak mentalnie.  Chcę oglądać z Tobą filmy, zasypiać z głową na Twoich kolanach i po całym dniu opowiadać Ci co się wydarzyło.  Chcę robić Ci kolacje, chodzić na spacery w środku nocy i śmiać się aż do utraty tchu.  Dostawać od Ciebie esemesy kiedy będę w domu i czy mogę po drodze zrobić zakupy. Chcę  żeby własnie tak wyglądała nasza przyszłość. Byśmy byli razem, czekali na siebie nawzajem na zakrętach życia,a  gdy któreś z nas będzie wątpiło, byśmy potrafili dodać sobie wzajemnie wiary. Chcę Ciebie tutaj, nie tylko w moim sercu ale też w moim świecie.

 Obiecaj mi, że nigdy nie będę musiała zasypiać jedynie z Twoim głosem w słuchawce lub z wiadomością od Ciebie, tak strasznie tęskniąc. Bo to straszne uczucie, kiedy całe moje ciało chciałoby się wtulić w Twoje ramiona, ale dzieli nas zbyt wiele. Czuję wtedy ogromną pustkę, i tylko Ty jesteś w stanie ją wypełnić.  To zły nawyk, uzależnić się od drugiej osoby do tego stopnia, że jej nieobecność tak strasznie nas boli.  Własnie tak boli mnie brak Ciebie, co wieczór, gdy sama kładę się do łóżka. 
Wierzę gdzieś w głębi swojego serca, które jest także Twoje, że w przyszłości będę zasypiała otulona Twoim zapachem gdy Ty będziesz szeptem powtarzał jak bardzo mnie kochasz. Wierzę, że przeżyjemy mnóstwo wspólnych  chwil które dadzą nam szczęście. Wierzę, że nie mamy się czego bać będąc razem. 
To wszystko czasem tak strasznie mnie przytłacza, że nie wiem czy wybrałam odpowiednią drogę, nie wiem czy właśnie ona da mi szczęście, czyli Ciebie.
Bo Ty nim jesteś, tym szczęściem, słońcem wszystkim co daje radość. 
Wypełniasz cały mój świat, każdą chwilę nawet gdy Ciebie nie ma.  Jeśli muszę przejść przez tak wiele złego, wylać tak wiele łez po to by na końcu zasypiać w Twoich ramionach to jestem gotowa, wiesz? Jestem gotowa poświęcić kilka lat swojego życia na walkę ze światem, ludźmi wiedząc, że na końcu tej trudnej  drogi jesteś Ty, stoisz tam i na mnie czekasz. Czekasz bo wygrałeś już swoją walkę w której wygraną byłam ja. Walkę ze światem, który co dzień szeptał Ci do ucha, że nie warto, że dzieli nas zbyt wiele, że nigdy nie będzie łatwo. A ja kiedy ujrzę Ciebie na tej ziemi obiecanej, uśmiechnę się i wpadnę w Twoje ramiona byś poczuł, że istnieję. Że oprócz silnej dziewczyny jestem też dzieckiem, którym musisz się zaopiekować. A potem zrobię coś na co będę czekała od bardzo dawna. Pocałuję Cię, byś poczuł, że już na zawsze będę Twoja. To będzie jak przypieczętowanie naszej miłości. Nie będziesz musiał nic mówić, ja już wszystko będę wiedziała. Wyczytam to z Twoich oczu, przepełnionych szczęściem, że już jestem i że Ty jesteś ze mną. I może to banalne zakończenie, ale będziemy najszczęśliwszymi ludźmi, którzy  szarą rzeczywistość będą potrafili przeplatać magią swojego uczucia. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz